Wnioskuję to po tym, że w domu kocha aportowac, ale mieszkanie nam na to nie pozwala. W lesie, nad jeziorem biega za byle czym. A tutaj na osiedlu nic. Od jutra zaczynamy spacerowac w innych miejscach. Najpierw zobimy rundkę naokoło blogu, żeby zapoznał się z nowym miejscem, a później pójdziemy do pobliskiego parku, gdzie też będzie mógł się zapoznac z otoczeniem. Kupujemy też kulę smakulę i szarpak. Z frisbee zrezygnowałam. Zobaczymy czy moje myśli się sprawdzą z tym otoczeniem.
poniedziałek, 15 sierpnia 2011
W celach obserwacyjnych nic nie robiliśmy
Dziś był pierwszy dzień naszej socjalizacji i zachęcania-obserwacja. Tak na prawdę na początku myślałam, że to ja popełniam jakiś błąd, że go jakoś zniechęcam. W weekend jeszcze czytałam artykuły, a jeden z nich na prawdę mi pomógł. Było o otoczeniu i strefach- Strefa zielona, żółta i czerwona (Mój pies nr. 8/2011r. sierpień). Dlatego właśnie chciałam na pierwszy dzień zaobserwowac Czaka. Jak się zachowuję etc. I teraz wywnoskowuję- Że to nie moja wina, ani nie jego wina tylko wina spada na otoczenie. Tak, właśnie. Czakowi nasze osiedle kojarzy się z leżeniem. Tutaj nie można nic innego robic jak tylko leżec. W tym leżeniu też jest trochę mojej winy, bo to ja go nauczyłam tutaj leżec.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tez czytałam ten artykuł . Przydatny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny blog i piękny pies.
Dodaje do obserwowanych .
Zapraszam do siebie
www.pinczerka.blogspot.com
Dziękujemy w imieniu moim i Czaka.
OdpowiedzUsuńJuż do was zaglądamy.
Oo Czak jest super ! : )
OdpowiedzUsuńDlaczego jednak nie Frisbee ?
Ja z Amoorem postanowiłam zacząć bo zaobserwowałam , ze mały ma pociąg to różnych rzeczy które latają . .
Może coś z tego będzie ? : DD
Życzymy powodzenia na spacerkach ^^
Muszę zainwestować w ten miesięcznik, bo chyba się można dużo dowiedzieć. ^^
OdpowiedzUsuńPowodzenia w socjalizacji ;]